Miłośniczka romantyzmu, falban, kokard, okularów vintage i niezastąpionego klimatu Paryża, która branżową indywidualistkę ‚it – girl’ zastąpiła siostrzanym duchem ‚Chloé Girls’? Mowa o Clare Waight Keller, nowej dyrektor kreatywnej marki Givenchy – twórczyni modowego imperium Chloé, kreatorce największych światowych trendów i niekwestionowanej ikonie branży fashion, która – działając pod szyldem urokliwego stylu boho – dowodzi, że w świecie mody… kobiety rządzą nie tylko na wybiegu. Kim jest następczyni Richardo Tisci i co – dla marki Givenchy – oznacza angaż słynnej Brytyjki? Zobaczcie sami!
Angaż Clare Waight Keller w miejsce Richardo Tisci to prawdziwa rewolucja na szczycie i branżowy viral – news tygodnia. Brytyjska projektantka, która z początkiem roku (po 6 latach) ustąpiła ze stanowiska głównego projektanta w Chloé, z impetem zasila szeregi konkurenta – założonego przez Huberta de Givenchy w 1952 r., przedsiębiorstwa modowo – kosmetycznego należącego do prestiżowej grupy dóbr luksusowych LVMH.Czy Keller – zgodnie z deklaracją – odtworzy kreacyjny sznyt włoskiego poprzednika? Rzesza ubranych w projekty Givenchy gwiazd (m.in. Kim Kardashian West, Madonna, Beyoncé) dowodzi, iż spuścizna Tisciego, Johna Galliano, Alexandra McQueen’a czy Juliena McDonald, zasługuje na estetyczny hołd, a DNA marki: dalszą, konsekwentną realizację. Czy lekka, kobieca Chloé – Girl sprosta prawdziwym wampom z wybiegów Givenchy? Zapewne, bo poza artystycznym zacięciem i złotą ręką do dodatków, Keller poszczycić może się prawdziwie twórczym warsztatem (na szczycie!) i znamienitym curriculum vitae, którego pozazdrościć mogliby znacznie starsi przedstawiciele branży fashion. Dostrzeżona za sprawą świetnej kolekcji dyplomowej, 21 – letnia absolwentka prestiżowej Royal Collage of Art w Londynie, pracę w świecie mody rozpoczęła od… angażu w Calvin Klein Inc. Po zaledwie czterech latach współtworzyła męską linię Purple Label w domu mody Ralpha Laurena, a jako starszy projektant Gucci (pod sterami Toma Forda), współpracowała z Francisco Costa i Christopherem Bailey’em. W CV projektantki znajdziemy markę Pringle of Scotland, która za sprawą przedsiębiorczej natury Brytyjki, z niedużej marki dzianinowej urosła do rangi… doskonale prosperującego domu mody. Związana z marką Chloé od roku 2011, na stałe związała się z Paryżem, którego romantyzm i „nowoczesną zachowawczość”, wiernie odwzorowywała w kluczowych projektach francuskiej marki, której wiernymi klientkami stały się m. in. Elena Perminova, Anna Dello Russo, Chiara Ferragni, topmodelka Anja Rubik czy Florence Welch. Czy ukochane przez Keller jedwabne koszule, dopasowane spodnie czy statement piece (tj.płaszcz jako podstawa każdej stylizacji) odnajdą się w ekstrawaganckich stylizacjach Givenchy? Jak zauważyła niegdyś sama zainteresowana „Francuzki nie są niewolnikami mody i nigdy nie odbiegają od swojego własnego stylu”. Czemu więc nie połączyć obydwu modowych stylów dla eksponowania prawdziwie kobiecej natury? W końcu w każdej z nas tkwi nutka romantyzmu i drapieżnego szaleństwa.


Witajcie,dziewczyny :))) swietny tekst….wiem juz wszystko i nie musilam korzystac z wielu zrodel 🙂 wrazenie,ze Givenchy potrzebowalo juz troche „nowej krwi” i mam nadzieje ,ze bedzie to udany zwiazek :))) pozdrawiam serdecznie i zycze milego weekendu :)))
https://venswifestyle.wordpress.com/
PolubieniePolubienie
such a beautiful post !! Great work dear
http://www.oannafashionsimbol.com
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Thank you so much!
PolubieniePolubienie
Great post! 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba